"Dom marzeń": które pary przeszły do finału?
Pozostały tylko trzy pary
None
Na placu budowy domu marzeń zostały zaledwie trzy pary! Aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno było ich dziesięć. Dwadzieścia osób, poza profesjonalnymi pracownikami i dowodzącym całą akcją Wiesiem, stawiało ściany, ocieplało je, tynkowało i malowało. Dzięki pracy tych wszystkich osób, a wiele par spędziło w programie kilka tygodni, w bardzo krótkim czasie powstał ogromny dom, wokół którego rozciąga się wspaniały ogród pełen zieleni i z... palmą w samym centrum!
Lokum ma ponad 300 metrów kwadratowych i naszpikowane jest najnowszymi osiągnięciami techniki - każdy fan gadżetów znalazłby w nim coś dla siebie. Niestety, posiadłość będzie miała tylko dwoje właścicieli.
Zwycięzców wybiorą widzowie, którzy już mogą oddawać głosy na jedną z dwóch finałowych par. Kto odpadł w półfinale? Która z trzech par musiała pożegnać się z marzeniem o posiadaniu wspaniałego, bogato urządzonego domu?
W 10 odcinku widzowie mogli po raz ostatni oglądać zmagania sześciu półfinalistów. Na placu budowy zostali: Aleksandra Stępień i Piotr Gromek z Warszawy, Patrycja Parzych i Robert Grabowski ze Starej Wsi oraz Marzena i Richard Mitan-Abel z Zakopanego.