Dokument Netfliksa wstrząsnął widzami. Media alarmują ws. jego treści
"Dziewczyna ze zdjęcia" to nowy dokument Netfliksa, o którym w ciągu zaledwie kilku dni zrobiło się głośno. Film ma być tak przerażający, że widzowie nie mają słów, by go opisać.
11.07.2022 | aktual.: 11.07.2022 11:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Znaleziona przy drodze umierająca kobieta zostawia syna, mężczyznę podającego się za jej męża i tajemnicę, która okazuje się koszmarem" - tak brzmi opis "Dziewczyny ze zdjęcia". Dokument można oglądać na Netfliksie od 6 lipca. Wyreżyserowany został przez Skye Borgman, która w 2017 r. nakręciła "Abducted in Plain Sight" - tam także zajęła się kryminalną zagadką sprzed lat. Jednak mało kto mógł się spodziewać, że jej nowa produkcja wywoła takie reakcje u widzów.
Użytkownicy Netfliksa dobrze ocenili film, co przełożyło się też na jego popularność - w Wielkiej Brytanii od czterech dni jest na samym szczycie najchętniej oglądanych tytułów platformy. Jak donosi brytyjski "The Independent", nie brakuje jednak głosów o tym, że "Dziewczyna ze zdjęcia" jest wyjątkowo przerażającą historią. Znaleźli się nawet tacy widzowie, którzy nazwali go "najbardziej popranym dokumentem kryminalnym wszech czasów".
Zobacz: zwiastun "Dziewczyna ze zdjęcia"
"To absolutnie jedna z najbardziej przerażających, obrzydliwych i przerażających rzeczy, jakie oglądałem. Brakuje mi słów" - napisała jedna z osób. "Oglądałem wiele pokręconych dokumentów kryminalnych, ale 'Dziewczyna ze zdjęcia' zdołała mnie zszokować i przerazić przez jakiś czas" - dodała inna.
Tym samym brytyjskie media ostrzegają, by mieć na uwadze fakt, że dokument może wywołać silne emocje w trakcie seansu. Należy do niego podejść ostrożnie.