Czy uda się sfinansować animowanego "Zbira"?
400 tysięcy dolarów - to cel, jaki wyznaczyli sobie Eric Powell, David Fincher i studio Blur. Pieniądze te oczywiście nie wystarczą na zrealizowanie całego projektu (Powell szacuje, że kosztować będzie on 30-40 milionów dolarów), ale mają pomóc przygotować tak zwany "story reel" czyli wstępną wersję filmu animowanego, opartą na storyboardach - nieruchomych rysunkach obrazujących kolejne ujęcia, sceny i sekwencje.
08.11.2012 | aktual.: 29.10.2013 17:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zbiórka na Kickstarterze ruszyła 12 października 2012 roku i do tej pory fani zadeklarowali 350 tysięcy dolarów (w przypadku fiaska zbiórki pieniądze nie zostaną ściągnięte z kont). Zamknięcie akcji zaplanowano na 11 listopada.
"Zbir" to kultowa seria komiksowa stworzona przez Erica Powella. Jej akcja rozgrywa się w świecie będącym mieszanką elementów horroru i kryminału noir. Prywatni detektywi, zmęczeni mafiosi i damy wątpliwej reputacji stykają się tu z zombie, wampirami i innymi potworami z tanich filmów grozy. A wszystko to opowiadane jest z niezwykłym dystansem i bardzo dorosłym poczuciem humoru.
Sfilmowaniem komiksu zainteresowało się studio Blur, niewielka firma producencka z Kalifornii, która do tej pory zajmowała się przede wszystkim efektami specjalnymi. Blur odpowiedzialne było za sekwencje rozgrywającą się w kosmosie w słynnym "Avatarze" Jamesa Camerona, jej pracownicy stworzyli także animowaną wejściówkę do "Dziewczyny z tatuażem" Davida Finchera.
Produkcją zainteresowany jest także sam Fincher, reżyser nie tylko "Dziewczyny z tatuażem" ale i "Siedem", "Podziemnego kręgu" czy "Social Network". W projekt zaangażowani są także dwaj znani aktorzy - Paul Giamatti i Clancy Brown. Mają oni podkładać głosy pod głównych bohaterów.
Twórcy szukają pieniędzy u fanów, gdyż wielkie wytwórnie filmowe boją się zainwestować w kontrowersyjną animację tylko dla dorosłych. Powell od kilku lat próbuje więc zrealizować projekt na własną rękę. W 2010 roku zaprezentowano nawet pierwszy trailer. Można go obejrzeć na stronie zbiórki.