"Czerwony Pingwin" na papierze

Bo papierowe wydanie "Czerwonego Pingwina", które zaserwowała Kultura Gniewu wygląda rewelacyjnie. Twarda oprawa, dobry papier, przystępna cena (39 złotych). Ale przede wszystkim rysunki Śledzińskiego... Najnowszy album autora "Osiedla Swobody" długi czas dostępny był tylko w dystrybucji cyfrowej i choć już wtedy wyglądał bardzo dobrze, to, wierzcie mi, na papierze robi o wiele większe wrażenie. Świetnie dobrane kolory, spektakularne, całostronicowe rysunki, odważne kadrowanie. I utrzymana w samurajskich klimatach dodatkowa nowelka, kilkustronicowa miniatura, nie wnosząca nic do fabuły (przynajmniej na razie), ale sprawiająca mnóstwo frajdy.

"Czerwony Pingwin" na papierze
Źródło zdjęć: © komiks.wp.pl

Jeżeli więc po przeczytaniu mojej recenzji (może jednak klikniesz?)
wciąż chcesz kupić komiks Śledzia, to polecam papier (cztery razy droższy, niestety).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)