Cudowne zachodnie seriale lat 90.: "Alf"
Tego nie wiedzieliście o bohaterach
"Alf" stał się jedną z ulubionych produkcji telewizyjnych na całym świecie. Dopiero po latach okazało się, że praca na planie serialu była daleka od pokazywanej na ekranie idyllicznej atmosfery...
"Alf" stał się jedną z ulubionych produkcji telewizyjnych na całym świecie. Amerykański serial stworzony przez NBC w latach 1986-1990 zyskał ogromną rzeszę fanów. Zainspirowany został filmem "E.T." Stevena Spielberga. W Polsce był emitowany na TVP1, Polsacie, RTL7 oraz TVN7. Serial składał się z czterech serii i 102 odcinków. Co ciekawe, nazwa każdego z nich była jednocześnie nazwą piosenki, której tytuł związany był z fabułą danego epizodu. Pamiętacie, o czym był "Alf"? Willie Tanner był typowym ojcem. Jego rodzina żyła spokojnie w niewielkim domu na przedmieściach. Niespodziewanie tę sielankę zakłóciła katastrofa statku kosmicznego z innej planety, który rozbił się o dach ich garażu. Kosmita, nazwany przez dzieci Tannerów Alfem (Alien Life Form - Obca Forma Życia) zamieszkiwał w ich domu, a jego temperament i niespotykane na Ziemi zwyczaje szybko wywróciły spokojne dotąd życie rodziny do góry nogami. Opowieść o losach Tannerów przyciągała przed telewizory miliony widzów. Aktorzy, którzy wystąpi w serii,
błyskawicznie zyskali status gwiazd. Bajka? Otóż niekoniecznie. Dopiero po latach okazało się, że praca na planie serialu była daleka od pokazywanej na ekranie idyllicznej atmosfery... KJ/AR