Ostatnie single nie były hitami
Przychodząc do pierwszej polskiej edycji "Idola" w 2002 roku, Ewelina Flinta miała już na swoim koncie pierwsze sukcesy - między innymi występy w Teatrzre Buffo czy przed wieloma tysiącami widzów na Przystanku Woodstock. W programie zrobiła furorę.
W 2005 roku Flinta wydała ostatni, jak do tej pory album "Nie znasz mnie". Chociaż tytułowy singiel czy kawałki "Nieskończona historia" i "Bliżej" radziły sobie nie najgorzej na wybranych listach przebojów, trudno powiedzieć, aby stały się przebojami, które dziś potrafi zanucić przeciętny Polak.
Ostatnim przejawem jej artystycznej aktywności był nagrany w 2008 roku kawałek "Nie kłam, że kochasz mnie". Utwór powstał na potrzeby ścieżki dźwiękowej do filmu "Nie kłam kochanie" w reżyserii Piotra Wereśniaka.
Po 2008 roku Flinta pojawiała się publicznie naprawdę rzadko. To jednak nie był koniec jej muzycznej kariery!