"Cisza nad rozlewiskiem": Brodzik zastąpiona przez młodszą koleżankę?
Szumnie zapowiadany wątek Joanny Brodzik pozostaje jedynie wspomnieniem. A jeszcze niedawno twierdzono, że miała zastąpić chorą Małgorzatę Braunek. Mało tego, jej rola zostanie jeszcze okrojona! Dlaczego?
Nie tak miało być
ar/aos
Czarne chmury zawisły nad aktorką
Właśnie ruszyły zdjęcia do nowego sezonu „Ciszy nad rozlewiskiem”. Na planie w Ostródzie pojawiła się już cała ekipa filmowa oraz aktorzy, w tym również Joanna Brodzik.
Jak podaje "Super Express", gwiazda nie ma jednak zbyt wielu powodów do radości.
Coraz mniej pracy wiąże się z niższym zarobkiem
Tym razem twórcy serialu otrzymali jedynie 50 dni zdjęciowych na zakończenie całego sezonu, zamiast 80, jak to miało wcześniej miejsce.
To oznacza, że wynagrodzenie dla gwiazd zostanie zmniejszone, bowiem stawka uzależniona jest od ilości dni spędzonych na planie.
To nie będzie dobry okres dla portfela Brodzik
Aktorka ma pracować tylko przez 8 dni, więc zarobi prawie 48 tysięcy złotych. Nie jest to suma, do której przyzwyczajona jest serialowa Małgorzata Jantar. Wcześniej jej dzienna gaża wynosiła 14 tysięcy złotych.
Nie jest też tajemnicą, że praca w serialu jest jej najważniejszym źródłem dochodu. Ale to nie koniec jej problemów.
Młodsze pokolenie wygryzło aktorkę
Kolejnym zmartwieniem jest fakt, że twórcy „Ciszy nad rozlewiskiem” stawiają przede wszystkim na dużo młodsze pokolenie aktorów.
- W nowych odcinkach zobaczymy głównie młodych bohaterów – zdradziła Katarzyna Kalicińska, producentka serialu.
I to właśnie oni zajmą miejsce Joanny Brodzik. O kim mowa?
Odsunięcie Brodzik okaże się strzałem w dzisiątkę?
Główne role przypadną w udziale Oldze Frycz i Antkowi Królikowskiemu. To właśnie ich wątek zostanie najbardziej rozbudowany w 5. sezonie serialu. Ma to im pomóc w rozwinięciu skrzydeł i zaprezentowaniu szerszemu gronu swojego talentu.
Co może najbardziej zaboleć doświadczoną Brodzik? Otóż młodzi aktorzy zarobią o wiele więcej niż ich starsza koleżanka z branży. Czy po takich przetasowaniach „Cisza nad rozlewiskiem” wciąż będzie cieszyła się sympatią widzów?