Bin Laden powróci w październiku!
Kilkanaście dni temu twórca znany u nas z prezentowanych przez legendarne wydawnictwo TM-Semic przygód Spider-Mana czy Punishera zaprezentował okładkę i opis 177 numeru serii i z miejsca trafił na czołówki serwisów komiksowych (i nie tylko). W zaplanowanym na październik zeszycie (który ze względu na opóźnienia pojawi się najprawdopodobniej w ostatnich tygodniach roku) Osama powróci jako gigantyczny zielonoskóry mutant. Jego ostatnią misją będzie zniszczenie państwa, na które w przeszłości podniósł już nie raz rękę - Stanów Zjednoczonych. Na jego drodze stanie dwójka dzieci tytułowego bohatera, Savage Dragona - Malcolm Dragon oraz Angel Dragon. Jakiś czas temu przejęli oni od swego ojca serię i obecnie są jej głównymi bohaterami. I tylko od nich zależeć będzie, czy powrót zmutowanego terrorysty zakończy się jego ostatecznym triumfem!
Oczywiście zaraz po publikacji zapowiedzi pojawiły się głosy krytyki, potępiające żerowanie na tak gorącym temacie jakim jest osoba Bin Ladena i jego śmierci. Larsenowi wypomina się zbyt krótki okres jaki minął od momentu zastrzelenia go przez amerykańskich żołnierzy i zarzuca chęć podbicia sobie statystyk sprzedaży i tym samym napchania kieszeni zarobionymi w ten sposób pieniędzmi. Ten jednak nic sobie nie robi ze słów krytyki i zapowiada dobrą zabawę na dwudziestu kilku stronach komiksu. Przy czym on sam jeszcze nie wie czy w zeszycie tym Osama zginie definitywnie czy tylko zostanie pokonany i z ukrycia czaić się będzie na bohaterów w kolejnych numerach. Jakby nie było, można być pewnym, że zeszyt ten sprzedawać się będzie jak ciepłe bułeczki.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Erik Larsen umieszcza na kartach swego komiksu znane postaci - we wcześniejszych numerach George W. Bush Jr. został potraktowany lewym prostym, Barack Obama przed wyborami prezydenckimi dostał poparcie od zielonoskórego superbohatera, a Adolf Hitler, którego mózg włożono w słój i umieszczono na głowie wielkiego goryla, nie raz był przeciwnikiem Dragona. Nie wspominając o bijatyce na pięści Boga z Szatanem...
Takie rzeczy tylko w komiksach.
Erik Larsen jest amerykańskim twórcą komiksowym, który w ostatnich kilkunastu latach ubiegłego wieku miał okazję pracować dla dwóch największych wydawnictw komiksowych - DC Comics i Marvel Comics (a teraz z lubością krytykuje ich poczynania). Był jednym z twórców (obok m.in. Jima Lee czy Todda McFarlane'a), którzy w poszukiwaniu swobody i niezależności w pracy przy komiksach w 1992 roku porzucili dotychczasowych pracodawców i stworzyli Image Comics. Tam rozpoczął publikowanie przygód Savage Dragona - bohatera, którego wymyślił w swojej młodości. Seria ta publikowana jest do dnia dzisiejszego. Chwalona przez innych twórców komiksowych nie znajduje uznania wśród szerszej publiki, a kolejne numery kupowane są jedynie przez kilka tysięcy wiernych wielbicieli uniwersum stworzonego przez Erika Larsena.