Premiera "Smoleńska" została odwołana. Film o katastrofie rządowego tupolewa jest obecnie przemontowywany i nie wiadomo, jaki ostatecznie przybierze kształt, ale może się okazać, że zostaną w nim wycięte całe sceny, a nawet... role. Pojawiła się informacja, że taki scenariusz czeka *Annę Samusionek.*
Jak donosi "Fakt", Anna Samusionek obawia się, że w wyniku przemontowania filmu, wszystkie sceny z jej udziałem zostaną usunięte. Samusionek jest znana przede wszystkim z występów w serialu "Na wspólnej", bardzo rzadko pojawia się na dużym ekranie.
W pierwszej wersji filmu aktorka nie grała żadnej z głównych ról, ale pojawia się w zwiastunie. Z ust granej przez nią bohaterki słyszymy pytanie: - Kiedyś nie było wolno pytać, kto zabił w Katyniu, a dzisiaj boimy się pytać, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku?”.
Czy aktorka rzeczywiście zniknie z ostatecznej wersji "Smoleńska"? Wciąż nie znamy daty oficjalnej premiery filmu.
Rolę prezydenta Lecha Kaczyńskiego gra Lech Łotocki, a Marii Kaczyńskiej - Ewa Dałkowska. Odtwórczynią roli Ewy Błasik, wdowy po dowódcy Sił Powietrznych RP gen. Andrzeju Błasiku, jest Aldona Struzik.
W obsadzie "Smoleńska" są też m.in.: Jerzy Zelnik, Katarzyna Łaniewska, Marek Bukowski, Maria Gładkowska, Dominika Figurska, Redbad Klynstra i Andrzej Mastalerz.