Anna Paquin: Uwielbiam swoją pracę
Anna Paquin opowiada o swojej roli w "Czystej krwi" i zdradza jak długo chciałaby wcielać się w postać Sookie.
16.12.2009 14:57
Anna Paquin miała zaledwie 11 lat, kiedy zdobyła Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w filmie Fortepian. W ten sposób stała się najmłodszą po Tatum O’Neill (za rolę w obrazie Papierowy księżyc)
laureatką Nagrody Akademii w tej kategorii. Potem zagrała w filmach Harmider, Spacer po księżycu, U progu sławy, Szukając siebie i kolejnych częściach X-Menów. 27-letnia aktorka występuje teraz w drugim sezonie głośnego serialu HBO Czysta krew, którego fabuła jest adaptacją cyklu powieści o wampirach autorstwa Charlaine Harris. Anna wciela się w główną bohaterkę serialu - Sookie Stackhouse, kelnerkę z Luizjany. W pierwszym sezonie jej życie przewraca się do góry nogami, kiedy dziewczyna zaczyna spotykać się z 173-letnim wampirem, Billem Comptonem (Stephen Moyer).
Wywiad przeprowadzony w Los Angeles w czerwcu 2009 r. Jak zmienia się Sookie w drugim sezonie?
Anna: Kiedy ją poznajemy, jest dosyć naiwna i żyje we własnym świecie. Pomimo że bardzo dużo przeżyła w dzieciństwie, jest nadal miłą i niewinną dziewczyną. Dopiero wampir, który nagle pojawia się w jej życiu, wywraca je do góry nogami! Sookie ma telepatyczne zdolności, ale nie słyszy jego myśli. Jest to dla niej coś nowego i sprawia, że zaczyna interesować się Billem. Jest to jej pierwszy związek i kontakt fizyczny w życiu. Potem, wszystko zaczyna się zmieniać w szalonym tempie – w sezonie pierwszym, w ciągu zaledwie trzech tygodni, Sookie nie tylko przestaje być pogodną dziewicą, ale staje się też osobą, której połowa przyjaciół zostaje zamordowana!
Co myślisz o wielkiej miłości Sookie i Billa?
Anna: Myślę, że nasze wyobrażenia o ich relacji kształtują w dużej mierze zdjęcia. Przywodzą na myśl ujęcia z melodramatów, w których dziewczyna biegnie w białej, powłóczystej sukni, daleko przez pola, aby spotkać się ze swoim ukochanym. Są jednocześnie wzniosłe i przeraźliwie śmieszne, głównie dlatego, że każdy z nas ma tego rodzaju sceny zakodowane głęboko w swojej świadomości i odtwarza je w wyobraźni na dźwięk słowa „powieść romansowa”. Zdjęcia w serialu mają coś z tego klimatu, ale nie są dosłowne – niosą ze sobą duży ładunek emocjonalny, ale nie są ani sztucznie wystudiowane, ani banalne.
Czy sceny miłosne są kontrowersyjne ze względu na nagość?
Anna: Amerykańska publiczność jest bardziej lub mniej wyczulona na nagość. Żyjemy w kulturze, którą ukształtowali Purytanie. Nie trudno się domyślić, co leży u podstaw naszej obyczajowości. Studiowałam wczesną literaturę amerykańską i mam tego pełną świadomość. Purytanizm nie jest częścią wspólnej tradycji, ale ważnym elementem amerykańskiej świadomości kulturowej. Ja nie utożsamiam się z nią, ale wiele osób uważa, że o ósmej wieczorem można pokazywać sceny straszliwych tortur i przemoc, ale odsłonięty sutek – niech Bóg broni. Dlaczego przemoc tak, a nagość nie? Ja nie mam takich dylematów. To tylko ludzkie ciało. Każdy skrywa je pod ubraniem i nie ma w tym nic oburzającego.
Zobacz także:
[
SZOKUJĄCE ZAROBKI DZIECIĘCYCH GWIAZD ]( /gid,5162,img,204006,fototemat.html )
[
GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( /gid,5715,img,216369,fototemat.html )
[
ONE ROMANSOWAŁY Z REŻYSEREM "M JAK MIŁOŚĆ' ]( /gid,5657,img,215002,fototemat.html )
[
ALKOHOLOWE WYBRYKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/szokujace-wybryki-pijanych-gwiazd-6025285188666497g ) W drugim sezonie, Eryk (Alex Skarsgard) wyjeżdża w podróż w towarzystwie Sookie i Billa. Jak rozwija się ten trójkąt?
Anna: Każdy związek, w którym dominuje złość i nienawiść jest także podszyty fascynacją – zastanawiamy się, dlaczego druga osoba jest taka zła i odrażająca. Dlaczego budzi w nas wstręt? Sookie chce także z różnych powodów pomóc Erykowi. Daje mu swoje słowo i ma zamiar go dotrzymać. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego mu ufa, ale ona jest osobą, która pokłada wiarę w ludziach. Zawsze szuka w nich dobrych cech, nie ważąc na to, że prawie tysiącletni wampir może uprawiać swoje prywatne, brudne gierki. Eryka bawi, że może namieszać w związku Billa i Sookie, powodując w nim drobne kryzysy.
Czyli uważasz, że jeśli dwoje ludzi nienawidzi się, to tak naprawdę coś między nimi iskrzy?
Anna: Ten paradoks jest bardzo dobrze uwypuklony w książce. Ich związek jest bardzo ciekawy, głównie dlatego, że Sookie reaguje na Eryka w bardzo emocjonalny sposób, chociaż są to głównie negatywne uczucia. On jest nią w dziwny sposób zafascynowany, ale tylko dlatego, że Sookie może mu się do czegoś przydać. Ona jest inna i z jakiegoś bliżej nieznanego mi powodu, w ogóle się go nie boi. Eryk jest na tym świecie od prawie dwóch tysięcy lat. Jest przyzwyczajony, że ludzie drżą na jego widok. Nagle, spotyka dziewczynę, która śmie powiedzieć mu, patrząc prosto w oczy, że nie budzi w niej lęku. Eryk podziwia Sookie za jej odwagę.
Alan powiedział mi, że drugi sezon został zrealizowany z dużym rozmachem. Czy ma to wpływ na Twoją bohaterkę?
Anna: W drugiej części serialu pojawia się wiele nowych wątków oraz nowych bohaterów. Rozbudowana fabuła zaczyna przypominać epicką powieść. Sookie po raz pierwszy wyjeżdża z miasteczka Bon Temps. Jedzie z Billem i Erykiem do Dallas, gdzie ma pomóc mu w odszukaniu zaginionego starego przyjaciela. To prawda, że Sookie jest bardzo dorosła i wiele przeżyła w poprzednim sezonie, który dał nam wgląd w pewien wycinek jej życia. W drugiej części czeka ją wiele nowych doświadczeń. Pierwszy raz opuszcza swoje rodzinne miasteczko, pierwszy raz leci samolotem i pierwszy raz zatrzymuje się w hotelu. Są to rzeczy oczywiste dla mieszkańców dużych miast, które są obce ludziom z prowincji. Sookie znajduje się w nieznanym sobie środowisku i jak zwykle pakuje się w niezłe kłopoty.
Jaka jest Twoim zdaniem Sookie?
Anna: Podziwiam jej poczucie lojalności i odwagę. Nadstawia głowę, aby występować w obronie bliskich jej osób. Robi to, co jest jej zdaniem słuszne, nawet jeśli jej zdania nie podzielają inni. Nie jest przy tym ani trochę zadufana w sobie, co jest moim zdaniem ujmujące.
Ile książek z serii przeczytałaś?
Anna: Przeczytałam trzy, ale było to przed rozpoczęciem zdjęć do pierwszego odcinka. Sięgnęłam po lekturę, aby lepiej przygotować się do roli i poznać kanwę przedstawianej w serialu historii. Kolejne części wprowadzają postacie nadprzyrodzone, które nie pojawiły się jeszcze w produkcji. Postanowiłam więc odłożyć książki na bok. Będę obserwować jak rozwija się akcja serialu i czytać kolejne części cyklu w miarę rozwoju sytuacji.
Czy Sookie z cyklu powieści oraz wykreowana przez Ciebie postać to jedna i ta sama osoba?
Anna: Trudno jest mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Czytając książki, zaczęłam wyobrażać sobie Sookie, w czym pomogła mi też nakreślona w scenariuszu wizja Alana Balla. Na tej podstawie zaczęłam budować jej postać. Na tym etapie mam ochotę z czystej ciekawości sięgnąć jeszcze raz do pierwszej książki z cyklu, by zobaczyć czy daleko odeszliśmy od literackiego pierwowzoru, a jeśli tak, to w jakim stopniu przyczyniły się do tego wizje różnych osób. W przypadku powieści to autor wymyśla postacie i tworzy ich świat. Nad serialem pracuje zespół scenarzystów i wielu aktorów – nie ma więc jednej osoby, która decyduje o wszystkim.
Zobacz także:
[
SZOKUJĄCE ZAROBKI DZIECIĘCYCH GWIAZD ]( /gid,5162,img,204006,fototemat.html )
[
GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( /gid,5715,img,216369,fototemat.html )
[
ONE ROMANSOWAŁY Z REŻYSEREM "M JAK MIŁOŚĆ' ]( /gid,5657,img,215002,fototemat.html )
[
ALKOHOLOWE WYBRYKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/szokujace-wybryki-pijanych-gwiazd-6025285188666497g ) Dlaczego tak bardzo walczyłaś o tę rolę?
Anna: Bo daje mi bardzo dużo możliwości. Moja bohaterka jest nie tylko uroczą dziewczyną, ale także zdobywa mężczyznę, który się jej podoba. Znajduje się w centrum wszystkich wydarzeń. Doświadcza tragedii i wielkiego uczucia. Ze wszystkimi bliskimi jej osobami łączą ją niezwykle silne więzi. Jest to nie tylko wielowymiarowa postać, ale także osoba, która zamieszkuje zwariowaną, nieco kiczowatą, fikcyjną, równoległą rzeczywistość wraz z wampirami, osobami przybierającymi postać zwierząt i telepatami. To niezwykły mikrokosmos. Jestem dorosłą osobą, która otrzymuje honorarium, aby tworzyć ten nierealny świat.
Jak układa się Twoja współpraca na planie ze Stephenem?
Anna: Stephen ma wspaniały warsztat aktorski, ogromne doświadczenie i dar instynktownego wcielania się w role. Moim zdaniem, byłby doskonałym materiałem na reżysera, gdyby tylko zdecydował się na taki zwrot w swojej karierze. Wiem, że pracował jako reżyser w teatrze. Umie po mistrzowsku poprowadzić wątek. Współpraca ze zdolnymi ludźmi, którzy znają się na swojej pracy jest zawsze przyjemnością. To stwierdzenie dotyczy wszystkich członków obsady. W większości scen występuję wraz ze Stephenem, ale oprócz nas w serialu gra wielu wybitnych i wspaniałych aktorów.
Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że kiedy gramy na planie, to chcemy, aby zarówno obsada jak i ekipa produkcyjna dobrze się przy tym bawiła. Tak się też stało w naszym przypadku. Śmiejemy się i wygłupiamy. Nie traktujemy samych siebie serio. Na dodatek taki stosunek do pracy ma każdy z nas. Nawet o czwartej rano, kiedy wszyscy są umorusani brudem lub sztuczną krwią, dobrze się bawimy, pracując i spędzając ze sobą czas. To bardzo cenne.
Co sprawia, że Alan Ball jest wyjątkowym człowiekiem?
Anna: Uwielbia swoją pracę. To jego hobby i pasja. Ma żywą wyobraźnię i niesamowity wręcz instynkt twórczy. Jego wskazówki są konkretne, ale nie upiera się przy swojej wizji. Jeśli coś pójdzie nie tak, jeśli aktor pomyli się w tekście, Alan nie skacze mu do gardła, chociaż trzeba przyznać, że napisane przez niego dialogi są po prostu lepsze niż nasze improwizowane wersje. Dobrze się z nim współpracuje. Aktorzy nie mają poczucia, że reżyser wydaje im polecenia, choć to on jest mózgiem i autorem serialu. Nie czujemy się przez niego ograniczani. To rzadkość, bo Alan jest nie tylko scenarzystą i reżyserem, ale i naszym szefem. Jego obecność nas nie peszy, bo wiemy, że nasze pomysły i kreatywność zostaną przez niego docenione.
Zaczęłaś grać jako dziecko. Jak teraz postrzegasz aktorstwo?
Anna: Lubię pracować. Niedawno, uświadomiłam sobie, że jestem w niemal luksusowej sytuacji – nie mam stałego etatu, ale pracuję w wymarzonym zawodzie, który daje mi uczucie spełnienia i wiele satysfakcji. Doceniam to, co mam i mam nadzieję, że długo jeszcze nic się nie zmieni.
Ile sezonów serialu chciałabyś nakręcić?
Anna: Świadomie i z nadzieją, podpisałam umowę na siedem sezonów. Chcę występować w serialu tak długo, jak widzowie będą chcieli go oglądać.
Zobacz także:
[
SZOKUJĄCE ZAROBKI DZIECIĘCYCH GWIAZD ]( /gid,5162,img,204006,fototemat.html )
[
GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( /gid,5715,img,216369,fototemat.html )
[
ONE ROMANSOWAŁY Z REŻYSEREM "M JAK MIŁOŚĆ' ]( /gid,5657,img,215002,fototemat.html )
[
ALKOHOLOWE WYBRYKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/szokujace-wybryki-pijanych-gwiazd-6025285188666497g )