Anna Mucha liczy na nowych wrogów. "Mój cięty język da się we znaki!"
Anna Mucha dołączyła do jury w tanecznym show TVP "Dance, Dance, Dance". Wygrana w "Tańcu z Gwiazdami" przed dziesięcioma laty najwyraźniej się opłaciła. Jej cynizm ma dodać programowi niezłej pikanterii.
Anna Mucha w nowej edycji tanecznego show zastąpi Ewę Chodakowską, która kilka miesięcy temu zdradziła, że odchodzi z programu TVP. Aktorka wyznaje jednak, że ma swój własny pomysł na udział w show i nie zamierza wzorować się na byłej jurorce.
- Ewa była wspierającą, głaszczącą po głowie jurorką, ale gadki motywacyjne właśnie się skończyły! - wyznała Anna Mucha, która zajmie miejsce poprzedniej jurorki.
- Jestem wymagająca, bywam też cyniczna, więc jeśli będzie coś nie tak, mój cięty język na pewno da się innym we znaki - obiecała gwiazda. Jednocześnie też zapewnia fanów na instagramowym profilu, że to będzie "program pełen: show, emocji, krwi i potu".
Ten fakt z pewnością docenią twórcy programu, którzy liczą na wysoką oglądalność. Anna Mucha może być zatem świetnym wabikiem. Nie od dziś wiadomo, że to, co się sprzedaje, to: ostry dowcip, cięta riposta i ładny wygląd. Celebrytka posiada wszystkie pożądane cechy.
- Ten program to dla mnie kolejna szansa na zrobienie sobie wrogów. No to: Voila! Wchodzę ja! - dodała rozbawiona celebrytka.