Anna Mucha i Krystian Wieczorek będą razem w "M jak miłość"? Aktorka ma już plany
GALERIA
Jednym z najbardziej intrygujących ostatnio wątków w "M jak miłość" jest płomienny romans Magdy Marszałek i Andrzeja Budzyńskiego. Zarówno Anna Mucha, jak i Krystian Wieczorek nie mogą narzekać na nudę na planie, a jak wynika z zakulisowych informacji, scenarzyści planują jeszcze rozbudować ich wspólny wątek. Aktorka podobno ma też już pomysł, w jaką stronę powinna iść znajomość serialowych bohaterów.
- Uważa, że Madzia nie tylko powinna na dobre związać się z Andrzejem, ale też mieć z nim dziecko – wyjawiła "Na żywo" osoba z produkcji serialu. Co na to filmowa ekipa?
Konkretny plan
Podobnie entuzjastycznie do pomysłu Krystian Wieczorek. Para nie ukrywa, że dobrze pracuje jej się razem na planie, więc takie rozwiązanie w fabule wydaje się naturalnym kolejnym krokiem.
- Krystian głośno popiera pomysł Ani, z którą jest prywatnie zaprzyjaźniony. Twierdzi, że chciałby, aby jego bohater doświadczył ojcowskich emocji. Argumentuje, że taki właśnie obrót spraw z pewnością zainteresuje widzów – dodaje źródło tygodnika.
Teraz jest spełniona
Aktorce ma zależeć na takim obrocie spraw, bo… sama myśli o powiększeniu rodziny. Mucha, choć jeszcze kilka lat temu krytykowała koleżanki z branży, które decydowały się na dziecko, dziś sama świetnie się spełnia jako matka.
- W macierzyństwie Ania odnalazła pełnię szczęścia. Nawet zdobycie Oscara nie dałoby jej takiej satysfakcji, jak codzienne obserwowanie rozwoju jej pociech – stwierdził informator "Na żywo".
Chce powiększyć rodzinę
Dodatkowo na powiększenie rodziny namawia ją jeszcze jej partner, a i sama nie ukrywała w wywiadach, że chciałaby mieć więcej dzieci. Teraz więc wydaje się na to najlepszy moment.
- Dwójka dzieci, które Ania ma ze swoim ukochanym, Marcelem Sorą, podrosła. Stefania skończyła sześć lat, a Teodor trzy. Partner, szczęśliwy w roli ojca, namawia ją na powiększenie rodziny, a ona też uważa, że to świetny pomysł – twierdzi na łamach "Na żywo" znajoma aktorki.
Postawi na swoim?
Poprzednio, gdy Mucha była w drugiej ciąży, ekipa "M jak miłość" poszła jej mocno na rękę. Nawet po urodzeniu Teodora mogła liczyć na spejcalne traktowanie, miała nawet własny kamper, w którym mogła karmić synka. Czy producenci serialu tym razem wezmą pod uwagę sugestię aktorki?
- Ania na to liczy, bo byłoby to idealne rozwiązanie. Nie musiałaby miesiącami ukrywać ciążowego brzuszka i pracowałaby niemal do rozwiązania – dodało żródło tygodnika.