Anna Dymna opowiada o "Janosiku": "Nie miałam kiedy spać i jeść"

Anna Dymna opowiedziała o kulisach pracy przy "Janosiku". Choć warunki były ekstremalne, z rozrzewnieniem wspomina tamten czas.

Anna Dymna wspomina trudne początki kariery
Anna Dymna wspomina trudne początki kariery
Źródło zdjęć: © ONS

Anna Dymna na początku swojej kariery zagrała w kultowym serialu "Janosik". Miała wtedy 20 lat, studiowała jeszcze w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej i dopiero zaczynała przygodę z aktorstwem. Teraz wspomina, że początki nie były dla niej łatwe i choć bardzo się starała, nie zawsze wiedziała, jak się zachować.


- Czasem nie rozumiałam uwag. Pamiętam np. taką: "Dziecko, nie śmiej się tak prawdziwie, bo masz takie skośne oczy i jak się śmiejesz, to robią się z nich tylko szparki". Nie miałam wtedy świadomości ciała, nie wiedziałam, co widzi kamera. Ale czułam się wybrana przez los. Nie miałam, kiedy spać, jeść ale… miałam szansę z szarej, komunistycznej rzeczywistości przenosić się w magiczny, kolorowy świat. Grałam hrabiankę, miałam piękne kostiumy, jeździłam powozem, mieszkałam na zamku… Po prostu bajka.

Dymna opowiedziała też, że w czasach PRL warunki pracy na planie były trudne. Gdy kręcono scenę bankietu, rekwizytorzy mieli problem, by dostać mięso w sklepie. Na planie nie było cateringu ani innych wygód. Aktorzy mogli liczyć najwyżej na wojskową grochówkę albo kanapki i herbatę.


Ale to nie wszystko: - Czasem na poranne zdjęcia jeździłam nocami - no bo w dzień miałam zajęcia w szkole - pociągami z przesiadkami i bynajmniej nie pierwszą klasą. Często w tych pociągach było pusto, zimno, bez ciepłej herbaty i papieru toaletowego. Sypiałam w kilkuosobowych pokojach bez łazienki. Czasem wstawałam o czwartej rano, często w połowie nocy kończyłam zdjęcia. Ale atmosfera na planach była cudowna.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)