Andrzej Grabowski przeszedł kolejną operację!
W 2010 roku aktorowi wszczepiono endoprotezę. Jak się niedawno okazało, ból biodra wciąż był na tyle dokuczliwy, że gwiazdor ponownie trafił do szpitala. Jak dziś się czuje i czy bolesna kontuzja nie wpłynie na jego pracę w Polsacie i planie zdjęciowym "Blondynki"?
Aktor porusza się o kulach
Uwielbiany przez widzów
Andrzej Grabowski jest jedną z najbardziej lubianych postaci w polskim show biznesie. Od wielu lat związany jest z produkcją "Świat według Kiepskich", która przyniosła mu ogromną popularność. Dzięki temu, gdy pojawił się w roli jurora w "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami", przyciągnął przed ekrany telewizorów sporą grupę swoich fanów.
Pojawiły się problemy
Widzowie po raz kolejny mogli podziwiać komediowy talent aktora. Brak podstawowej wiedzy na temat tańca usiłował zatuszować obróceniem każdej sytuacji w żart. Od początku więc zasypywał uczestników programu anegdotami i rymowanymi wierszykami układanymi na bieżąco. Dopiero, gdy gasły kamery, na jego twarzy pojawiał się bolesny grymas.
Trafił do szpitala
Przenikliwy ból i poważne problemy z chodzeniem negatywnie odbiły się na jego samopoczuciu. W rezultacie gwiazdor trafił do szpitala i przeszedł operację.
- Na przeszkodzie stanęły kłopoty z biodrem. Okazały się na tyle poważne, że Andrzej Grabowski ostatnio musiał poddać się operacji, która miała mu przynieść ulgę w bólu - czytamy w "Na Żywo".
Warto przypomnieć, że to już kolejny tak poważny zabieg, jaki w ostatnim czasie przeszedł serialowy Kiepski.
Potrafi żartować z choroby
W 2010 roku, gdy na antenie zadebiutowała "Blondynka", Grabowski musiał przejść operację stawu biodrowego. W rezultacie lekarze w szpitalu w Piekarach Śląskich wszczepili mu endoprotezę.
- Ludziom po pięćdziesiątce zdarzają się kontuzje - tłumaczył wtedy swoją niedyspozycję.
Znany z dużego dystansu do siebie artysta dodał, że widocznie w przeszłości nie dbał o swoje stawy, więc teraz one się za to na nim mszczą.
Niestety, po jakimś czasie okazało się, że jeden zabieg to za mało. Aktor wciąż nie odzyskał pełnej sprawności, a uporczywe bóle znów zaczęły się nasilać.
Pracuje na pełnych obrotach
Grabowski zdecydował się więc na kolejną operację. I choć od tego czasu zmuszony jest poruszać się o kulach, nie zwalnia tempa pracy. Aktor wrócił już na plan zdjęciowy trzeciego sezonu "Blondynki" i nie zamierza być specjalnie traktowany z powodu swojej choroby. Ekipa serialu postarała się jednak, aby występy przed kamerą były jak najmniej dotkliwe. Co wymyślili scenarzyści?
Udogodnienia na planie
- Zgodziłem się zagrać wójta. Powiedziałem: "Dobra, ale będę grał o kulach". Na co oni powiedzieli: "No dobra, napiszemy, że wójt miał operację biodra". Śmieszne mi to się wydaje. Serial jest kręcony w pięknych miejscach na Podlasiu, w Supraślu za Białymstokiem. Naprawdę cudowne klimaty, cudowne miejsca, fantastyczni ludzie, szkoda tylko, że będę grał o kulach - powiedział agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Jego bohater również zostanie rekonwalescentem, który podobnie jak Grabowski, będzie przechodził rehabilitację. Pomagać mu w tym będzie atrakcyjna masażystka Oksana (w tej roli: Olga Sumskaya).
Czekamy na najnowsze odcinki i życzymy aktorowi szybkiego powrotu do zdrowia!