Andrzej Grabowski: Jak pech, to pech!
Choć kariera *Andrzeja Grabowskiego rozwija się już od ponad trzydziestu pięciu lat, po raz pierwszy zdarzyło mu się wziąć udział w tak pechowej produkcji, jaką jest "Tajemnica Westerplatte". Nam aktor zdradza perypetie pracy przy tej głośnej, aczkolwiek niedokończonej, fabule i oczywiście opowiada o jedenastoletnim już związku z Ferdynandem Kiepskim.*
- Andrzej Grabowski jest bardzo zapracowanym człowiekiem. Ostatnio zagrał pan aż w trzech produkcjach: "Śluby panieńskie", "Milion dolarów" i "Tajemnica Westerplatte"...
Czterech nawet, bo zagrałem jeszcze taką epizodyczną rolę, ale mam nadzieję bardzo śmieszną, w filmie "Skrzydlate świnie". A "Tajemnica Westerplatte", niestety, została przerwana.
- Są szanse na kontynuację?
Nie wiem... Producent się ukrywa, nie można się do niego dodzwonić, nie wypłaca pieniędzy, między innymi także mnie. Nie mam zielonego pojęcia, co dalej z tym filmem.
- Co aktorzy mogą w takiej sytuacji zrobić?
Pewnie tyle co wszyscy, którym pracodawca nie wypłaca pensji - złożyć pozew do sądu. Te pieniądze producent musi nam zapłacić. Niektórzy podpisując rachunek, zapłacili już podatek od dochodu, którego de facto nie otrzymali. Nie chcę sprowadzać wszystkiego do pieniędzy, ale ja z tego żyję, to mój zawód, więc dlaczego mam to ukrywać.
- Przykra sprawa. Po raz pierwszy coś takiego się panu przytrafiło?
Chyba tak, w swojej karierze nie miałem dotychczas takiego przypadku. To jakaś strasznie pechowa produkcja. Kręcono ją na Litwie, bo miało być taniej. Wyszło drożej. Nie zbudowano dekoracji... Póki co nie dokończyłem tej roli, więc jeżeli film będzie kontynuowany, producent i tak musi się do mnie odezwać.
- Podejmie pan jeszcze jedną próbę, czy podziękuje?
Dokończę oczywiście. Żałuję tego filmu, bo ma bardzo dobry scenariusz, który znam od dawna.
- Przy pańskim intensywnym trybie pracy pewnie ma pan już kolejne propozycje?
Myślimy z Jurkiem Pilchem o adaptacji jego książki "Pod mocnym aniołem". Konrad Szołajski z kolei przygotowuje się do filmu, ma bardzo śmieszny scenariusz. Będzie to koprodukcja niemiecka i ja też tam zagram. Krótko mówiąc, propozycje są, ale to tylko propozycje. Z dziesięciu może jedna dochodzi do skutku, a i tak gra się zwykle to, czego się nie planowało.
Zobacz także:
**[
SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g ) [
ONA URODZI DZIECKO BRATU! ]( http://film.wp.pl/tila-tequila-urodzi-dziecko-swojego-brata-6025284087915137g ) [
CO SIĘ STAŁO Z JEJ PIERSIAMI? ]( http://film.wp.pl/historia-znikajacych-piersi-sylwii-gliwy-6025284349604993g ) [
ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( http://teleshow.wp.pl/jak-dorastala-mala-muszka-6026595844060289g ) * - Póki co jedno jest pewne - *"Świat według Kiepskich" znów się kręci. Pana jedenastoletni związek z Ferdkiem zaowocował wzajemną miłością czy nienawiścią?**
Obecnie jest całkiem dobrze. Kiedyś rzeczywiście nienawidziłem go, potem mi przeszło, a teraz nawet go polubiłem. Nie mogę powiedzieć, że kocham Ferdka wielką miłością, ale darzę go dosyć dużą sympatią. Staram się modelować go na faceta, który da się lubić widzom. Nie chcę, żeby był ani zbyt wielkim pijakiem, ani zbyt wielkim głupkiem. Takim zwykłym facetem, któremu nic się w życiu nie chce.
- Serial ten wciąż nie schodzi z ramówki Polsatu. Jak pan myśli na czym polega fenomen tej produkcji?
Nie jest to serial fabularny, w którym jedna historia ciągnie się przez trzysta odcinków. Tutaj w każdym odcinku przedstawiona jest inna opowieść, każdy jest mini fabułą. Wbrew pozorom to nie jest łatwy do kręcenia serial. Trudno jest wymyślić tyle historyjek, które na dodatek powinny być śmieszne, a do tego jeszcze - co jest naszą ambicją - skłaniać do refleksji, pouczać, pokazywać nas w krzywym zwierciadle. Nie zawsze się to udaje, ale kiedy się uda, daje nam to satysfakcję.
- Uważa pan, że "Kiepscy" odzwierciedlają tylko nasze wady narodowe, czy w ogóle wady człowieka?
Te wady dotyczą z pewnością wszystkich ludzi, ale ponieważ serial usytuowany jest w Polsce, z polskimi realiami, których nie da się przenieść na inny grunt, te wady wydają się być narodowymi.
- A co pana najbardziej śmieszy?
Łatwiej byłoby mi powiedzieć, co mnie nie śmieszy. Otóż, nie bawią mnie nieśmieszni satyrycy i nieśmieszni aktorzy, którzy udają, że grają komedie.
- Czy artystów kabaretowych, do których także pana można zaliczyć, trudniej jest rozśmieszyć?
Wydaje mi się, że tak. Mnie dosyć trudno jest rozbawić, tak żebym naprawdę szczerze się śmiał. Ale jest to możliwe.
- W nowej serii "Świata według Kiepskich" jednym z poruszanych tematów będzie koniec świata przewidywany przez niektórych na 2012 rok. Wierzy pan w te "proroctwa"?
To bzdury jakieś wymyślone nie wiadomo po co, na których ludzie zarabiają pieniądze. Każdy kiedyś sam doświadczy własnego końca świata, to pewne.
- Na zakończenie, nawiązując do tytułu filmu "Milion dolarów", w którym pan zagrał - co by pan zrobił, gdyby miał ten wymarzony milion dolarów?
Milion dolarów? To wcale nie jest tak dużo pieniędzy! To zaledwie trzy miliony złotych. Czy moje życie tak bardzo by się zmieniło? Chyba nie. Upchałbym wszystkie dziury, pospłacał kredyty i nadal jadąc do Paryża, szukałbym taniego hotelu.
- Dziękuję bardzo za rozmowę. Rozmawiała Katarzyna Szymanek/ AKPA Polska Press
Zobacz także:
**[
SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g ) [
ONA URODZI DZIECKO BRATU! ]( http://film.wp.pl/tila-tequila-urodzi-dziecko-swojego-brata-6025284087915137g ) [
CO SIĘ STAŁO Z JEJ PIERSIAMI? ]( http://film.wp.pl/historia-znikajacych-piersi-sylwii-gliwy-6025284349604993g ) [
ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( http://teleshow.wp.pl/jak-dorastala-mala-muszka-6026595844060289g ) **