Agnieszka Woźniak-Starak dostała reprymendę od Miszczaka. Postawił jej warunki
Ostatnio Agnieszka Woźniak-Starak nie ma najlepszej passy. Zauważył to dyrektor programowy TVN Edward Miszczak i wezwał dziennikarkę na dywanik. Teraz gwiazdę obowiązują nowe zasady.
29.01.2018 | aktual.: 30.01.2018 19:55
Prezenterka nie będzie chyba najlepiej wspominać swojego gościnnego występu w "Dzień Dobry TVN" w roli prowadzącej. Dziennikarka została mocno skrytykowana przez widzów za to, w jaki sposób rozmawiała z Joanną Krupą. Woźniak-Starak od początku rozmowy konsekwentnie wbijała kolejne szpile koleżance ze stacji i choć Dżoana nie dała się wytrącić z równowagi, to niesmak pozostał.
Okazuje się, że problemy wizerunkowe Agnieszki są na tyle poważne, że musiał interweniować sam Edward Miszczak.
- Agnieszka bardzo mu podpadła i została poproszona na rozmowę. Dyrektor zasugerował jej, że na jakiś czas powinna zniknąć z salonów i nie pojawiać się na show-biznesowych imprezach. Ma też nie rozmawiać z mediami - wyznała "Faktowi" osoba z TVN.
Dotychczas Woźniak-Starak była ulubienicą dyrektora programowego stacji. Miszczak pojawił się nawet na jej hucznym weselu w Wenecji. Jednak tym razem nie pomogły nawet specjalne względy i Agnieszka będzie musiała wziąć sobie słowa prezesa do serca.
Myślicie, że uda się jej odzyskać sympatię widzów?