Aaron Paul przyznał, że chętnie znów wcieliłby się w postać Jessego Pinkmana znanego z serialu "Breaking Bad".
Okazję do tego miałby w spin-offie cenionej produkcji AMC, czyli nadchodzącym cyklu "Better Call Saul".
Za realizację odpowiadają autorzy sukcesu "Breaking Bad" Vince Gilligan i Peter Gould. W serii będzie więcej elementów komediowych, niż w poprzednim projekcie. Z serialu dowiemy się, czym prawnik Saul Goodman zajmował się zanim poznał Waltera White'a, głównego bohatera "Breaking Bad".
- Jeśli tylko mnie zaproszą, to się pojawię - mówi Paul. - To będzie prequel, więc fajnie by było znów być Jessem, gdy był szczęśliwszym człowiekiem.
Według dotychczasowych doniesień, w "Better Call Saul" gościnnie moją pojawić się zarówno Pinkman i Walter White.
W roli tytułowej ponownie wystąpi Bob Odenkirk. W produkcji powróci również Jonathan Banks, czyli Mike Ehrmantraut, były policjant, który na emeryturze dorabia jako płatny zabójca i specjalista od brudnej roboty. Do obsady dołączyła również Anna Gunn, czyli serialowa Skyler White, żona Waltera.
"Better Call Saul" ma zadebiutować na antenie AMC w listopadzie. Nad scenariuszem pracują Peter Gould, Thomas Schnauz i Gennifer Hutchison.
Aaron Paul ostatnio zagrał w dramacie "Hellion", który zagości w kinach za oceanem 13 czerwca.