64‑letni Jerzy pojawił się w "Top Model". Zawstydził niejednego dwudziestolatka
"Top Model" w nowej odsłonie z przytupem wróciło na antenę TVN. Tym razem nie ma żadnego ograniczenia wiekowego. W pierwszym odcinku pojawił się 64-letni Jerzy Paczyński i w sekundę rozkochał widzów. Reakcje w internecie mówią wszystko.
Wierni fani "Top Model" wyczekiwali nowej edycji. Pierwszy odcinek z pewnością ich nie zawiódł. Pojawiło się naprawdę kilka ciekawych osób. W tym oczywiście 64-letni Jerzy Paczyński, który skorzystał z okazji nowego regulaminu i z podniesioną głową przyszedł na casting.
Niewątpliwie starszy mężczyzna skradł całe show. Dość zabawnym krokiem wszedł na wybieg. Ubrany w bardzo obcisłe spodnie i mocno wyciętą koszulkę. Od razu wywołał uśmiech na twarzy jurorów. W pozytywnym znaczeniu.
Kiedy Joanna Krupa zapytała o wiek, mężczyzna odpowiedział, że ma 64-lata. Jurorzy nie mogli wyjść z podziwu. Wszyscy zgodnie przyznali, że Jerzy jest w doskonałej formie.
Na castingu ochoczo ściągnął "rurki” i w negliżu przeszedł się jeszcze raz po wybiegu.
64-letni mężczyzna regularnie ćwiczy. Stąd też jego zdumiewająca muskulatura. Bez dwóch zdań ciała, formy i poczucia humoru mógłby pozazdrościć mu o wiele młodszy mężczyzna.
"A co myślicie o Jurku?" – zapytano na oficjalnych profilach w mediach społecznościowych programu. Błyskawicznie pojawiły się komentarze. "Powinien wygrać program", "Szacunek dla Niego za odwagę i za ciało", "Aż serce zabolało, jak nie przeszedł. Mogliście dać mu szansę", "Wielki szacunek, świetna forma, jak na ten wiek" – pisali zachwyceni i lekko rozczarowani internauci.
Jurek ostatecznie nie dostał się do kolejnego etapu. A szkoda. - Pan jest inspiracją dla wszystkich. W każdym wieku można być zdrowym, można być fit i to jest piękne. Serce mi pęka, bo muszę powiedzieć nie - oceniła Krupa i pożegnała ulubieńca widzów..
Zniesienie granicy wieku niewątpliwie pozytywnie wpłynie na program. Chociażby przez takie osoby, jak Jerzy Paczyński.