10 wspaniałych. Najlepsze seriale 2019 roku
Subiektywny ranking Marty Wawrzyn
To był kolejny wielki rok dla telewizji – powtarzamy niemal od dekady i nie przestaje to być prawdą. W tym roku mieliśmy większe niż kiedykolwiek wrażenie, że przestajemy za tą machiną nadążać. Liczby obejrzanych odcinków na redaktora idą w tysiące, liczby tytułów, których nawet nie tknęliśmy, bo nie było kiedy, są równie imponujące. Jak tu wybrać najlepszą dziesiątkę?
To był rok pełen wielkich momentów, licznych triumfów nieograniczonej wyobraźni i zwycięstw rzeczy niekoniecznie spektakularnych, ale po prostu świeżych, ważnych i wartościowych. Lista tytułów, które nie zmieściły się w moim top 10, jak zwykle jest długa, i obejmuje m.in. wyśmienity "Czarnobyl", nierówną, ale zachwycającą kreacją Zendayi "Euforię", jak zawsze pełne wdzięcznych pomysłów "Dobre Miejsce", coraz bardziej mrocznego "Barry'ego", cudowne "Sex Education", niezwykłego "Ramy'ego", bawiące się realizmem magicznym "Los Espookys", nieokiełznaną "Panią Fletcher" czy wreszcie "Derry Girls", które nie przestają mnie bawić.
Wyszła dosyć eklektyczna dziesiątka składająca się z tytułów, których najbardziej mi było szkoda pominąć. Niestety trochę w niej widać niedobór (wyżej wymienionych) komedii, bo miały one naprawdę dobry rok. Ale pamiętajcie, że to zaledwie jedna z kilku naszych dziesiątek. Więcej znajdziecie tutaj.