Ustawka?
Sprytni internauci szybko wychwycili, że w programie pojawił się dobry znajomy Karoliny Gilon - Adam. Mężczyzna dotarł aż do finału, mimo że wzbudzał irytację widzów. Ich zdaniem produkcja faworyzowała chłopaka, sugerując, że stoi za tym prywatna relacja z prowadzącą. Brak jej reakcji na różne toksyczne zachowania uczestników "Love Island" przyniósł falę krytyki.
"Mam nadzieję, że Karolina Gilon ostatni raz pojawia się jako prowadząca. Czas na zmiany". "Z całym szacunkiem, ale trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść Pani Gilon", "Prowadząca do wymiany po tym sezonie" - pisali internauci na profilu programu na Instagramie.