Monika Richardson i Roman Czejarek w wieczornym talk-show "Raz lepiej, raz gorzej" chyba pozwolili sobie na zbyt wiele. Magazyn charakteryzuje się pewną dozą lekkości, na którą prowadzący np. "Dzień dobry TVN" nigdy by się nie ośmielili, ale i tak widzowie mogli poczuć się zażenowani rozmową gwiazd programu. Dwoje szanowanych i doświadczonych dziennikarzy ucina sobie pogawędkę o ich życiu seksualnym, a jak wiadomo, do niego zalicza się Zbigniew Zamachowski, juror "Bitwy na głosy", świeży rozwodnik w imię miłości do Richardson. Zobaczcie, jak nie przekraczać standardów dziennikarstwa i nie pozwalać sobie na zbyt wiele.