Product placement jeszcze kilka lat temu był rzadkością w polskiej telewizji. Od kiedy producenci uzmysłowili sobie potęgę ukrytej reklamy, programy rozrywkowe i seriale zalała fala lokowanych produktów, które niby przez przypadek znalazły się na ekranie. O ile jesteśmy w stanie zdzierżyć krótkie napomknięcia z promowanym materiałem, o tyle do wściekłości doprowadza nas polityka stosowana w "Top model" czy "Kuchennych rewolucjach". Te dwa programu zostały niemal opanowane przez product placement, który jest tak nachalny i widoczny, że po prostu razi, nudzi i zniechęca do dalszego oglądania. Dodatkowo mamy wrażenie, że producenci programów rozrywkowych chyba zapomnieli, że polscy widzowie "nie gęsi, swój rozum mają" i odróżniają reklamę od przypadkowego pojawienia się jakiegoś produktu na ekranie. Czy wy też jesteście już zmęczeni polityką stacji telewizyjnych?