Śledząc wyprawy Wojciecha Cejrowskiego w najdalsze zakamarki Amazońskiej puszczy, mogłoby się wydawać, że to właśnie podczas tych podróży dziennikarz najbardziej ryzykował swoje życie. Jak się jednak okazuje, podróżnik znalazł się o włos od śmierci jeszcze w dzieciństwie. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Viva" Cejrowski opowiedział o nieznanym dotychczas fakcie z przeszłości. Podróżnik wyznał, że od małego żyje z... jednym płucem! Drugie, jak to dosadnie określił, "mu zgniło".