Początki w Sosnowcu
Karierę sprawozdawcy sportowego Jan Ciszewski rozpoczął od razu po ukończeniu szkoły podstawowej. Nie był dobrym uczniem, więc uznał, że nie będzie się dalej kształcił. Klub żużlowy z jego rodzinnego Sosnowca szukał właśnie komentatora stadionowego, więc zgłosił się i z braku innych kandydatów został przyjęty.
Szybko przekonał do siebie fanów żużla przychodzących na zawody, wśród których byli m.in. szefowie katowickiego oddziału Polskiego Radia. W 1952 r. 22-letni Jan po raz pierwszy usiadł przed mikrofonem, by komentować mecz lokalnej drużyny piłkarskiej. Cztery lata później dostał posadę w regionalnym oddziale Telewizji Polskiej i został jej naczelnym sprawozdawcą sportowym.