Ziemiec walczył o życie, a później o zdrowie
Gdy znalazł się w szpitalu, nie było pewne, czy przeżyje. - Było bardzo źle. Gorączki nie mógł zbić żaden antybiotyk. Nie było pewne, czy przeżyję, czy umrę na coś w rodzaju sepsy - opowiadał później Ziemiec.
Jak donosi "Dobry Tydzień", wówczas do akcji wkroczyła żona dziennikarza. Danuta nie chciała zostawić życia męża jedynie w rękach lekarzy.