Ziemiec oblał się wrzącą parafiną
Okoliczności wypadku były dramatyczne.
- Chciałem to wynieść. Nie pomyślałem, że garnek był rozgrzany do czerwoności i wypadnie mi z rąk. Płonąca parafina oblała mnie i podłogę. W ten ogień padałem, wstawałem - wspominał Ziemiec.