Trwa ładowanie...

Edward z "Sanatorium miłości" zostawił partnerkę. Nastąpił nieoczekiwany zwrot sytuacji

Edward Kubacki dał się szerzej poznać widzom jako uczestnik trzeciej edycji "Sanatorium miłości". Mężczyzna nie popisał się ostatnio, gdy zakończył związek z Hanną po tym, jak podupadła na zdrowiu. Jednak okazało się, że dostał od swojej byłej partnerki kolejną szansę.

Edward Kubacki dostał drugą szansę Edward Kubacki dostał drugą szansę Źródło: Licencjodawca
d2l9uab
d2l9uab

W trzeciej edycji "Sanatorium miłości" Edward Kubacki nie znalazł ukochanej, ale szczęście uśmiechnęło się do byłego milicjanta po programie TVP. Wiosną za pośrednictwem Facebooka poznał Hannę z Bydgoszczy. Przez wiele miesięcy para żyła na odległość, ale ostatecznie zdecydowała się na kolejny krok. Ukochana emeryta spod Torunia w połowie ub.r. przyjęła jego zaproszenie i zgodziła się z nim zamieszkać. Edward zapewniał wtedy, że układa się im znakomicie i to pod każdym możliwym względem.

- Odkrywaliśmy to stopniowo i teraz możemy powiedzieć, że jest idealnie. Miłość i seks idą u nas w parze. Inni mogą nam zazdrościć! - wyjawił w wywiadzie dla serwisu Pomponik.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz: Kim jest Wiesia z "Sanatorium miłości"?

Jednak po czasie okazało się, że ich relacja została zakończona. Kiedy Hanna podupadła na zdrowiu, Edward stwierdził, że to "dobry moment", by ją zostawić. Pomponikowi zdradził, że uznał swoje problemy zdrowotne i rodzinne za ważniejsze. - To była ostra próba dla naszych uczuć. Wcześniej jeszcze ja miałem operację ucha, potem zmarła moja mama i jakby tego było mało, zdrowie Hani się posypało - powiedział.

d2l9uab

Najwidoczniej uczucia Hanny są naprawdę duże, bo kobieta wybaczyła Edwardowi i dała mu jeszcze jedną szansę. W zamian mężczyzna oświadczył się jej, o czym dowiadujemy się z tygodnika "Na żywo". - Było tradycyjnie. Uklęknąłem przed Haneczką i poprosiłem ją o rękę. Oczywiście, przyjęła mnie. Od razu wiedziałem, że pierścionek przypadnie do gustu mojej Hani. Misterna robota i ma czerwone oczko - czytamy.

Edward ma nadzieję, że ślub i wesele uda się jeszcze zorganizować w tym roku. - Wszystko zależy od terminów, jakie będą dostępne w Urzędzie Stanu Cywilnego, ale planujemy się pobrać jeszcze w tym roku. Bardzo kocham moją Hanię. Uwielbiam ją przytulać, jest jak węgielek. Niedawno zabrałem ją nad morze, a już wkrótce pojedziemy do Biskupina. Tam będziemy zwiedzać i wypoczywać - zdradził.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2l9uab
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2l9uab