Zmuszała się do wychodzenia z domu
Nawet wyjście z domu stanowiło dla niej problem. Wychodziła głównie po jedzenie, kiedy musiała. Nie miała w ogóle apetytu, przez co schudła. Pomoc od terapeuty oraz córek i siostry Magdy okazała się nieoceniona. Zaczęła czytać książki motywacyjne, które otworzyły jej oczy. Pomógł też sport.
- Zaczęłam chodzić na treningi w wodzie. Kiedy pierwszy raz się zanurzyłam w zimnym basenie, poczułam, jakby wszystkie złe emocje ze mnie zaczęły spływać. To było jak oczyszczenie.