Trudne chwile
- To nigdy nie przestanie boleć. W moim życiu Maks jest cały czas obecny. Był cudownym, fantastycznym dzieckiem. Tak naprawdę to największa miłość mojego życia. Byliśmy bardzo blisko, spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, mieszkaliśmy razem, bawiliśmy się, odbierałem go ze szkoły. Tego wszystkiego nie da się zapomnieć. Maks jest w mojej głowie, myślach, wspomnieniach i sercu. I zawsze tak będzie - powiedział Zygmunt Chajzer w wywiadzie dla tygodnika.