Sceniczne zwierze
Następnie, ze znaną sobie energią, na scenę wkroczył Nick Sinckler. Na ostatni utwór wybrał hit "Ain’t nobady" Chaka Khan, a jego żywiołowe wykonanie tak podsumowała Małgorzata Walewska:
–Ty po prostu jesteś tak niebywałym zwierzęciem scenicznym. Wchodzisz w jakiejkolwiek postaci i wszyscy są twoi. Ten twój porażający uśmiech… no jesteś super. Jestem twoją fanką. A Chaka przy okazji też była świetna.