Łzy przeplatają się z radością w "X Factor"
Niedługo później zrobiło się jeszcze bardziej nieprzyjemnie. Jurorzy krytykowali nawet tych uczestników, którzy dali z siebie wszystko i zasługiwali na odrobinę dobrego słowa. Niestety, Kuba Wojewódzki nie miał zamiaru iść na łatwiznę. O jego "poczuciu humoru" przekonał się m.in. Thomas Grotto (w zielonej bluzie), który po występie usłyszał, że "Konkurs lambady jest w innym budynku".
Później ze łzami w oczach wyznał Jarosławowi Kuźniarowi, że jeśli jurorzy chcieli go nastraszyć, to im się to udało. Po jego minie można było wywnioskować, że Thomas jest pewny, że stracił szansę na finał w "X Factor".
Jak się okazało - niepotrzebnie, gdyż przeszedł do kolejnego etapu.