Kuba Wojewódzki uwielbia prowokować uczestników "X Factor"
Dalej było już tylko gorzej. Jurorzy częściej krytykowali, niż zachwalali uczestników.
- To wygląda tak, jakbyście swój wczorajszy awans świętowałyście... To jak z naszą reprezentacją, tak baluje, że przegrywa następne. Dziękujemy - podsumował występ zespołu "Che Donne" Kuba Wojewódzki.
Ania Łazuta, trochę zbyt pewna siebie wokalistka, po odśpiewaniu "Supermenki" Kayah usłyszała od jurora:
- Powiedz, jakie to uczucie w takim radosnym stylu spiep**yć sobie finał? Co to było?
Ale dziewczyna i tak przeszła dalej, choć po wyjściu z sali przesłuchań rozpłakała się na ramieniu Kuźniara. Nie wiedziała, że chwilę potem jurorzy między sobą zaczęli ją zachwalać.
- Co za petarda! - powiedziała Tatiana, a wtórował jej Czesław Mozil.
- Nie no, fajna jest - zakończył wymianę zdań Kuba, który kilka minut wcześniej skrytykował Anię.