''Było tam mnóstwo dziewcząt''
Ale ani Pokorze, ani jego przyjacielowi nie w smak była praca w fabryce.
- Postanowiliśmy więc iść do szkoły oficerskiej* – wyznawał w _Super Expressie_. *- Mieliśmy w ręku już gotowe pisma, wystarczyło, że podpisze je nasza dyrekcja, ale zobaczyliśmy plakat o naborze do amatorskiego kółka teatralnego. Poszliśmy tam z ciekawości. Najbardziej podobało nam się to, że było tam mnóstwo dziewcząt. Wspaniałych, uroczych, pięknych i przede wszystkim z administracji. To bardzo mi imponowało i być może dlatego postanowiłem regularnie uczestniczyć w zajęciach tego koła.
To wtedy przyszły aktor zaczął też na poważnie rozmyślać o szkole teatralnej.
- Opiekun tego kółka przekonał mnie, że powinienem zdawać do PWST, bo coś tam we mnie dostrzegł, i rzeczywiście udało mi się – dodawał w Fakcie. - Także można powiedzieć, że aktorem zostałem przez przypadek.