Nie potrafił utrzymać emocji na wodzy
Następnym daniem, którym postanowiła "pochwalić się" restauracja, była zapiekanka z bakłażanem, który został zaserwowany surowy. Jednak Adrian wykazał się roztropnością i znalazł przyczynę kulinarnej wpadki: "Bakłażan był za krótko w piecu". Nie sposób się z nim nie zgodzić.
Podczas gdy kucharz przygotowywał makaron, Tomaso przechadzał się po kuchni i wciąż rozpamiętywał swoją porażkę przez kulinarnym autorytetem. Przeklinał naprzemiennie w języku polskim i włoskim: "Pie.dolę nie robię! Spie.doliłem pizzę, spie.doliłem! Idźcie w cholerę! - krzyczał.