Drugi ślub
Po czteroletnim małżeństwie z Januszem Hojanem Urszula Sipińska zakochała się ponownie i poślubiła kompozytora Jerzego Konrada. Poznali się na próbie jego grupy Ergo Band.
- Przyciągnął mnie wzrokiem. Poczułam się, jakby mnie piorun raził. W jego oczach było tyle ciepła. Pomyślałam: "Takie oczy przydałyby mi się w życiu". Zaczęło się od niewinnego seksu. [...] Miłość mieszała się z seksem, seks z muzyką, a muzyka z całą resztą. Orgazm życia - opowiadała w "Głosie Wielkopolskim"
Ale początki tej relacji nie były sielanką, zważywszy na wcześniejsze doświadczenia artystki.
"W tym wspaniałym szaleństwie zaczęłam się bać odrzucenia. Zaczęłam zamykać się w sobie i uciekać od okazywania mu całej mojej miłości. I co z tego, że siłą rzeczy zaczął się oddalać, a ja chcąc to ratować, zrobiłam najgłupszą rzecz pod słońcem: do naszych nut, bliskości i uczuć dorzuciłam kurę domową. Prałam, prasowałam, sprzątałam, wynosiłam śmieci i… nic! Gorzej niż nic. Pamiętam, jak powiedział: 'Nie trudź się, przecież ci pomogę, już chyba mówiłem: 'Mogę mieszkać pod mostem. Byle z tobą i z muzyką'" - mówiła Sipińska.