Drobna sprzeczka z Martą Manowską
Ci, którzy czekali na informację o tym, co wydarzy się w drugiej edycji "Rolnik szuka żony", prawie uzyskali odpowiedź. Z pewnością dowiedzieliby się znacznie więcej, gdyby nie ingerencja Bożeny Dykiel.
- Druga seria będzie jeszcze bardziej globalna. Mamy nadzieję, że dołączą do naszego grona rolniczki. W pilotażowym odcinku chcemy przedstawić też kobiety - zaczęła Manowska.
- Rolniczka szuka żony? Znaczy męża! - dodała szybko roześmiana aktorka "Na Wspólnej".
- Pojawił się taki głos ze strony społeczeństwa, przyszły zgłoszenia, a my chcemy wyjść naprzeciw. A to, co się stanie, będzie zależeć od uczestników piszących listy - próbowała wyjaśnić prowadząca.
- A to nie jest parcie na szkło? - zwróciła uwagę Dykiel.
- Parcie na szkło? A dlaczego kobieta ma mieć parcie na szkło, a mężczyzna nie? - zdziwiła się Manowska.
- Kobiety zawsze chcą błyszczeć w feerii świateł, a tutaj panowie błyszczeli - zaczęła swój wywód gwiazda, ale do dyskusji ponownie wtrącił się Kurzajewski, który skupił uwagę widzów na Stanisławie.