Konfrontacja
Mariusz, niesiony podniosłym charakterem ekranizacji powieści Sienkiewicza, całą drogę do gabinetu sypie cytatami z filmu jak z rękawa. Złote aforyzmy o poświęceniu dla kraju i rozprawianiu się z wrogiem wytrącają prezesa z równowagi. Jednak na Mariusza w amoku nie działają ani prośby, ani groźby.
Jak na ironię, po powrocie spotykają Konstantego, ministra zdrowia. - Wiemy, jak sobie rządzili twoi przodkowie - rzuca prezes Radziwiłłowi. O negocjacjach z lekarzami nie ma mowy. - To wszystko jest chore. Nieuleczalnie - kwituje minister.