Miejsce 9.
Coraz bardziej napięte relacje zauważyć można między Łepkowską a Katarzyną Zielińską. Słynąca z ciętego języka scenarzystka zarzuciła aktorce brak talentu i ograniczenia warsztatowe, uniemożliwiające występy w ambitnym repertuarze.
- Bywają aktorzy gorsi, którzy nigdy wielkich ról szekspirowskich nie zagrają, a w serialu sprawdzają się znakomicie, bo mają pewien rodzaj sympatyczności i ciepła. Takim przykładem jest Kasia Zielińska. Ona o tym wie, bo jej to mówię, że nie jest osobą, która zagra w teatrze wielką rolę... - skomentowała scenarzystka w wywiadzie dla RMF FM.
Zielińska najwyraźniej poczuła się dotknięta tą opinią, bo postanowiła ją sprostować.
- W szkole teatralnej na zajęciach z Jerzym Trelą grywałam Szekspira. I to na piątkę! - zapewniała w "Super Expressie" gwiazda.
Jak widać, Zielińska czuje się pewnie jako gwiazda "Barw szczęścia". Łepkowska udowodniła już parokrotnie, że nawet czołowa aktorka może zniknąć z jej produkcji nawet z dnia na dzień.