Kiedy Gessler powie sobie dość?
Pomimo skandalicznego zachowania właścicielki, Gessler wróciła, aby jej pomóc.
- Może przepraszam? - zapytała Gessler.
- Słucham? - zapytała właścicielka a jej rechot z pewnością słyszeli przechodnie po drugiej stronie ulicy. - Po prostu szok! Ja mam przepraszać?
Gwiazda TVN-u postanowiła wyjaśnić Justynie na czym polega prowadzenie restauracji i wymieniła filary gastronomii. Na pierwszym miejscu postawiła czystość. Szefowa lokalu zasugerowała Gesslerowej, że lubi przesadzać, a jej kuchnia jest czysta, ponieważ osobiście ją sprzątała.
Restauratorka nie wierzyła w to co słyszy i postanowiła udowodnić właścicielce "Czarnego Motyla", że jest inaczej. Niczym Małgorzata Rozenek-Majdan zrobić test białej rękawiczki. Jej celem były garnki, które jak się okazało... zostały wyrzucone i zastąpione nowymi. Na pytanie, czy nie mogli ich po prostu umyć usłyszała od właścicielki, że "ma dosyć nerwów, które ma powyżej jej 30 centymetrowych włosów".