Wciąż poddaje się rehabilitacji
Mimo przeciwności losu, Turski nie załamał się. Poddał się kosztownemu leczeniu i codziennie uczęszcza na rehabilitację. Obecnie jest pacjentem szpitala uniwersyteckiego i dwóch innych klinik w Krakowie.
- Nie ruszałem trzema kończynami i ledwo ruszałem lewą ręką. Byłem całkowicie uzależniony od osób trzecich, bo nie mogłem nawet obrócić się z boku na bok. Z czasem zacząłem ruszać kolejnymi częściami ciała. Obecnie przerzucam się z jazdy na wózku na chodzenie z balkonikiem. Nie są to długie dystanse, ale zawsze coś. Normalnie żyję i funkcjonuję - powiedział tancerz.