Przez lata Silvio Berlusconi był najlepszym kumplem Putina. Czy to dlatego włoska telewizja daje tak dużo czasu antenowego prokremlowskim propagandystom? Niektóre stacje zapraszają ich tak często, że niedawno powołano komisję, mającą zbadać wpływ rosyjskiej dezinformacji na Włochów. Są też dziennikarze, którzy zaczęli odmawiać pokazywania się obok kremlowskich trolli, przerywając nawet programy na żywo. Problem jest duży.