tvn(strona 219/301)

Afera wokół "Top model" nadal nie schodzi z pierwszych stron gazet. Coraz więcej osób zabiera głos i zastanawia się, czy odpowiedni ludzi zajęli właściwe miejsca. Okazało się, że sama prowadząca, Joanna Krupa, niewiele ma wspólnego z modelingiem, a jej największe sukcesy, to rozkładówki w męskich pisemkach. Czy ona może dawać dobry przykład dziewczynom?

Tak źle w **"Top model"** jeszcze nie było! Coraz silniejsza i głośniejsza grupa przeciwników produkcji o modelkach zorganizowała konferencję, na którą zaprosiła dziennikarzy i dała do zrozumienia, że program nie powinien być emitowany w polskiej telewizji, a jurorzy przekraczają wszelkie granice dobrego smaku. Do wrogów** "Top model"**dołączyła była uczestniczka, która opowiedziała o tym, co działo się za kulisami. Czy druga edycja programu będzie ostatnią?

Anna Wendzikowska miała być jedną z faworytek programu. Ambitna, piękna i coraz bardziej popularna dziennikarka "Dzień dobry TVN" nie utrzymała się zbyt długo w "Tańcu z gwiazdami". Ciężko jej było zejść z parkietu ze świadomością, że straciła szansę na zrobienie prawdziwej kariery. Taneczna produkcja gwarantuje zainteresowanie mediów i popularność. Anna Wendzikowska będzie musiała wdrapać się na szczyt show-biznesu inną drogą. Przegrana boli. Polały się gorzkie łzy.

Buty, które w reklamie **Edyta Herbuś** zachwala, że modelują pośladki to ściema. Firmę kosztuje to 25 mln zł!

Znamy już dziewczyny, które zamieszkają w domu modelek! To właśnie one przeszły trening na Mazurach, który ostatecznie przekonał jurorów, że to właśnie one powinny przejść do następnego etapu. Czy dobrze wybrali? A może kierowała nimi chęć uatrakcyjnienia programu dziewczynami, które zrobią zamieszanie, ale tak naprawdę nie mają szans na karierę modelki. Zobaczcie największe szczęściary "Top model"!

Zmiany ustrojowe w Polsce z przełomu lat 80' i 90' przyniosły nie tylko demokrację, nowe możliwości i dobrze wyposażone półki sklepowe. Przemiany polityczne wpłynęły również na telewizję, która z roku na rok stawała się coraz bardziej kolorowa i przyjemna. Można już było rozmawiać na prawie wszystkie tematy oraz tworzyć rozrywkę dla samej...rozrywki. Wybierzmy się w sentymentalną podróż po pierwszych polskich programach rozrywkowych!