szymon majewski(strona 5/10)

Dzięki zabawnym filmikom, Robert Burneika szturmem zdobył Internet. Kiedy okazało się, że miliony użytkowników śledzą jego treningi, a teksty kulturysty na stałe zamieszkały w języku polskim, jasne było, że telewizja lada moment się o niego upomni. Najpierw potencjał "hardkorowego koksa" wykorzystał Szymon Majewski, który gościnnie zapraszał go do swojego programu. Z czasem TVN postanowił pójść o krok dalej i zaproponował mu własny show na antenie TVN Turbo. Program "Nie ma lipy" to nie tylko ciężkie treningi na siłowni i prężenie muskułów. To przede wszystkim dobra zabawa i wesołe podejście do kulturystyki. Robertowi Burneice towarzyszy seksowna asystentka, która na każdym kroku zadaje mu dość niskich lotów pytania i zachwyca się jego mięśniami. Efekt? Dużo śmiechu i treningów z przymrużeniem oka.

Szymon Majewski najwidoczniej chwilowy kryzys postanowił przeczekać i wystawić na pierwszy plan w swoim show Bilguuna Ariunbataara. "Hdw3D" nie zrobił oszałamiającej kariery na antenie TVN-u, ale i tak poprawił wyniki stacji i wypromował głównego prowadzącego, który w tym samym czasie walczy w "Tańcu z gwiazdami" o Kryształową Kulę. Natomiast Szymon Majewski skupił się na wyciszeniu afery związanej z reklamami banku i zdjęciem z ramówki jego poprzedniego programu. Najwidoczniej taka strategia się opłaciła, ponieważ "Szymon Majewski Show" powróci już niebawem! Planowany jest nie tylko powrót produkcji, ale też liczne zmiany, które mają ją uatrakcyjnić. Myślicie, że to dobry pomysł? I co dalej z karierą Bilguuna?!

Absolutnie nie jesteśmy zdziwieni takimi doniesieniami! Szymon Majewski od kilku miesięcy znajduje się na równi pochyłej, a jego najnowszy program emitowany jest o dość późnej porze, więc nie cieszy się takim samym zainteresowaniem widzów, jak "Szymon Majewski Show". Wielokrotnie docierały do nas przecieki z TVN-u, gdzie satyryk przestał być oczkiem w głowie przełożonych, którzy mieli do niego pretensje za wzięcie udziału w reklamie banku bez konsultacji z szefami stacji. Nie dość, że Majewski się obłowił i zgarnął gwiazdorskie honorarium, to jeszcze zaczął się męczyć programem "Szymon Majewski Show". TVN dał mu szansę i przydzielił "HDw3D, ale w tej produkcji na pierwszym plan wysuwa się Bilguun Ariunbataar, a Szymon zostaje daleko w tyle. Przejście do konkurencji było tylko kwestią czasu...

Bilguun Ariunbaatar coraz bardziej rozkręca się w "Tańcu z gwiazdami". Jeszcze chwila, a trafi do finału i być może wygra Kryształową Kulę! Nie od dziś wiadomo, że programu nie zwyciężają najlepiej tańczący uczestnicy, ale ci cieszący się największą popularnością. Znany Mongoł cały czas udaje, że ledwo mówi po polsku i ma problemy z odnalezieniem się w obcej mu rzeczywistości. Chociaż już dawno został zdemaskowany, on nadal odgrywa sprawdzoną rolę obcokrajowca. Czy taka strategia opłaci mu się na dłuższą metę? W końcu widzowie mogą znudzić jego pozą i przestać słać smsy. Czas na lekkie odświeżenie wizerunku?

**Szymon Majewski** (44 l.) ma dość. Po ostatnich wydarzeniach showman TVN podobno poczuł się, jakby stacja chciała go zepchnąć na boczny tor. Dlatego nie zamierza siedzieć z założonymi rękami. Jak twierdzą informatorzy Faktu, satyryk postanowił poszukać szczęścia u konkurencji. Czy uda mu się zmienić pracodawcę? To byłby prawdziwy przełom!

Nowy program **Majewskiego** póki co nie robi oszałamiającej kariery w telewizji, ale nie warto go jeszcze przekreślać. O produkcji może zrobić się głośno nie ze względu na rewelacyjne żarty prowadzącego, lecz z powodu tajemnicy, którą Szymon zdradził w swoim show. **Majewski** wtargnął na plan **"Top model"**, zrobił zamieszanie wśród jurorów i przy okazji pokazał... finalistki programu!