polsat(strona 138/154)

Jeszcze na dobre nie rozpoczęła się druga edycja programu Polsatu "Must Be The Music. Tylko muzyka", a już mamy za sobą pierwszą awanturę pomiędzy jurorami. Jak dowiedział się Fakt, podczas jednego z castingów Adam Sztaba (36 l.) obraził Korę (60 l.). Kompozytor w mało elegancki sposób wytknął piosenkarce jej wiek. A ona się wściekła, bo tego nie cierpi

Są takie gwiazdy, które nieważne, jak bardzo by się starały, to i tak nie cieszą się sympatią publiczności. Do tej grupy należy Janusz Józefowicz, który - trzeba mu to uczciwie przyznać - ciężko zapracował na taką opinię. Mówi się o nim: zarozumiały, niesympatyczny i wyniosły. Teraz legenda Metra postanowiła dołączyć do "Tańca z gwiazdami". Czy obecność Józefowicza pomoże programowi, czy może dobije go do końca? Jedno jest pewne - udział w tanecznym show, to wielki krok do tyłu!

W obecnych czasach telewizja jest wszędzie, a jeżeli gdzieś nie dotrze, to znaczy, że dane wydarzenie nie ma znaczenia. Dziś wszystko odbywa się na oczach mediów i tylko przez nie nagłośnione zostaje zauważone. Dziennikarze trafią w różne miejsca, często niebezpieczne. Wydawałoby się, że spotkania ze starszymi ludźmi należą do tych przyjemniejszych. Niestety, okazuje się, że pokolenie "babć i dziadków" bywa agresywniejsze od starcia z kibolami. Zobaczcie zaskakujące filmiki, które tylko pozornie są śmieszne.

Kilka lat temu **Kasia Cichopek** była jedną z najlepiej zapowiadających się gwiazd show-biznesu. Szefowie stacji telewizyjnych wiązali z nią nadzieje, widzowie czekali na wielkie role, a reklamodawcy zacierali ręce… Niestety, gwiazda aktorki blednie i nic nie zapowiada jej wielkiego powrotu. Jak to się stało, że twarz Polsatu, zwyciężczyni **„Tańca z gwiazdami”** i bohaterka jednego z najsłynniejszych polskich seriali, chałturzy w fitness klubach?!

Miał zostać twarzą stacji TVN i poprowadzić nowy program rozrywkowy. Tak jeszcze do niedawna rysowała się przyszłość **Zygmunta Chajzera** (57 l.). Okazuje się jednak, że w przypadku legendy polskiej telewizji rzeczywistość jest brutalna. Panu Zygmuntowi pozostała jedynie praca w telezakupach...