polsat cafe(strona 3/10)

Joanna Jabłczyńska (28 l.) swego czasu mocno przeżyła rozpad małżeństwa rodziców. Rozwiedli się po 25 latach wspólnego życia. Aktorka murem stała za mamą, a z ojcem zerwała kontakt. - Z tatą widuję się bardzo rzadko. Założył swoją rodzinę, a ja sama nie czuję potrzeby spotykania się z nim. Myślę też, że ze względu na mamę unikam z nim kontaktu. Pewnie nie byłaby z tego powodu zadowolona - mówiła. Ale nie zawsze tak było. Przed rozwodem relacje córki z ojcem były wręcz idealne. - Był najlepszym ojcem, wzorem do naśladowania. Kimś, kto wpajał mi wszelkie najważniejsze wartości. Jednak gdy od nas odszedł, świat mi się nie zawalił, życie biegnie dalej - wspominała. Powodem tej zmiany nastawienia był fakt, że to właśnie ona odkryła niewierność taty. O tym jak do tego doszło, opowiedziała w programie Krzysztofa Ibisza.

Katarzyna Bosacka złożyła w warszawskim Sądzie Okręgowym pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko Formacji TV, która jest producentem audycji "Zdrowie na widelcu". Zdaniem Bosackiej, która prowadzi w TVN Style program, Formacja TV kopiuje jej pomysły, a niektóre odcinki programu "Zdrowie na widelcu", emitowanego na antenie Polsat Cafe - jej zdaniem - powielają w całości scenariusze, które przygotowała dziennikarka. - Zarzuty Katarzyny Bosackiej są także przykre i krzywdzące - zważywszy, że wspólnie przez trzy sezony produkowaliśmy "Wiem, co jem" (...) a teraz dowiadujemy się, że jedynie jej przysługuje prawo do tworzenia tego rodzaju programów - brzmi odpowiedź na zarzuty Formacji TV.

Katarzyna Bosacka złożyła w warszawskim Sądzie Okręgowym pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko Formacji TV, która jest producentem audycji "Zdrowie na widelcu". Zdaniem Bosackiej, która prowadzi w TVN Style program, Formacja TV kopiuje jej pomysły, a niektóre odcinki programu "Zdrowie na widelcu", emitowanego na antenie Polsat Cafe - jej zdaniem - powielają w całości scenariusze, które przygotowała dziennikarka. - Zarzuty Katarzyny Bosackiej są także przykre i krzywdzące - zważywszy, że wspólnie przez trzy sezony produkowaliśmy "Wiem, co jem" (...) a teraz dowiadujemy się, że jedynie jej przysługuje prawo do tworzenia tego rodzaju programów - brzmi odpowiedź na zarzuty Formacji TV.

W połowie marca br. Katarzyna Bosacka złożyła w warszawskim Sądzie Okręgowym pozew przeciwko producentowi programu "Zdrowie na widelcu" emitowanego w Polsat Cafe, a prowadzonego przez Annę Guzik. Zdaniem Bosackiej, program Polsatu kopiuje jej pomysły, a poszczególne odcinki bardzo często w całości odwzorowują autorskie scenariusze, które przygotowała dziennikarka.

W domysłach plotkarskiej prasy na temat ciąży Justyny Steczkowskiej ewidentnie jest coś na rzeczy. Wskazują na to chociażby ostatnie kreacje jurorki The Voice of Poland, które w tali mają coraz więcej luzu. Podczas prezentacji wiosennej ramówki Polsat Cafe, na antenie którego Steczkowska ma swój program "Fotorodzinka", gwiazda znów pokazała się w kreacji, która sprytnie maskuje wszelkie krągłości.

Wygląda na to, że nadeszły chude lata dla trapionych przez kłopoty finansowe Kasi Cichopek (30 l.) i Marcina Hakiela (29 l.). Ich święta Bożego Narodzenia nie będą się wiele różniły od tych, jakie większość ludzi urządza w swoich domach. Mało tego – nawet ich choinka jest dużo mniejsza i skromniejsza, niż można się było spodziewać

Beata Tyszkiewicz pochodzi z arystokratycznej rodziny, ale wcale nie miała łatwego dzieciństwa. W talk show Agaty Młynarskiej aktorka wyznała, że matka stale ją krytykowała i nawet nie przyszło jej do głowy, by przytulić swoją córeczkę. Nie lepsze wspomnienia dotyczą ojca Tyszkiewicz, który porzucił jej rodzinę.

Życie w show-biznesie przypomina huśtawkę: raz jesteś na górze, a potem na dole. Przekonaj się, które sławy brylują i mają powody do zadowolenia, a które zaliczyły sromotną klęskę. Kto rządzi w show-biznesie? A kto wypał już z obiegu? Zobaczcie zestawienie dziesiątki największych zwycięzców i przegranych tego sezonu.

Katarzyna Skrzynecka nie ma w ostatnim czasie szczęścia do propozycji zawodowych. Długo oczekiwany powrót prezenterki na szklany ekran po przerwie związanej z ciążą, niestety nie należy do udanych. Ostatni telewizyjny projekt z udziałem wszechstronnej Katarzyny Skrzyneckiej - "Siedem życzeń" - okazał się katastrofalną klapą. Emitująca go stacja Polsat Cafe zaprzestała jego produkcji po pierwszej serii, odbierając tym samych zatrudnionym przy jego produkcji gwiazdom szansę na zarobek i popularność. Wszystko wskazuje więc na to, że czasy świetności, kiedy Skrzynecka była gospodynią największego tanecznego show - "Tańca z gwiazdami" - minęły bezpowrotnie. Czy Skrzynecka na dobre zniknie z ekranów?

Justyna Steczkowska ma najpiękniejsze nogi w polskim show-biznesie i basta. Piosenkarka aż do przesady dba o swój wygląd, ale rezultaty tej troski widać z daleka - nienaganna figura, zjawiskowe nogi, gęste włosy i twarz bez zmarszczek. Gwiazda oczywiście doskonale zdaje sobie sprawę, jakie wrażenie wywołuje, szczególnie u płci przeciwnej. I nawet na zakupach prezentuje się bezbłędnie! Zobaczcie, jak Justyna Steczkowska wygląda poza kamerami! Czy potraficie znaleźć w niej choć jeden mankament?

Krzysztof Ibisz (47 l.) ostatnio rzadko pojawiał się w telewizji. Jego gwiazda jakby nieco przygasła. Ale to się wkrótce zmieni. Jak dowiedzieliśmy się, prezenter znów pojawi się na antenie Polsatu. Ale to już nie ten sam Ibisz!

Krzysztof Ibisz (47 l.) ostatnio rzadko pojawiał się w telewizji. Jego gwiazda jakby nieco przygasła. Ale to się wkrótce zmieni. Jak dowiedzieliśmy się, prezenter znów pojawi się na antenie Polsatu. Ale to już nie ten sam Ibisz!

O guście Kasi Skrzyneckiej, a może raczej o jego braku, powiedziano i napisano już niemal wszystko. Że tandetny, kiczowaty, niepotrzebnie stylizowany na nastolatkę i przesadnie udziwniony. Łatwiej wymienić stylizacje aktorki, w których wyglądała dobrze, niż te tragicznie złe. Wygląda jednak na to, że Polsat Cafe nie przejmuje się negatywnym wizerunkiem Skrzyneckiej, ponieważ zatrudnił ją do programu "Siedem życzeń", w którym zakompleksione kobiety przechodzą metamorfozy pod okiem specjalistów i przy wsparciu gwiazd, m.in. byłej prowadzącej "Tańca z gwiazdami". O ile obecność Małgorzaty Sochy wydaje się całkowicie uzasadniona, o tyle udział Kasi Skrzyneckiej budzi już nasze wątpliwości. Czy producenci, zatrudniając ją do "Siedmiu życzeń", strzelili sobie w kolano?

O guście Kasi Skrzyneckiej, a może raczej o jego braku, powiedziano i napisano już niemal wszystko. Że tandetny, kiczowaty, niepotrzebnie stylizowany na nastolatkę i przesadnie udziwniony. Łatwiej wymienić stylizacje aktorki, w których wyglądała dobrze, niż te tragicznie złe. Wygląda jednak na to, że Polsat Cafe nie przejmuje się negatywnym wizerunkiem Skrzyneckiej, ponieważ zatrudnił ją do programu "Siedem życzeń", w którym zakompleksione kobiety przechodzą metamorfozy pod okiem specjalistów i przy wsparciu gwiazd, m.in. byłej prowadzącej "Tańca z gwiazdami". O ile obecność Małgorzaty Sochy wydaje się całkowicie uzasadniona, o tyle udział Kasi Skrzyneckiej budzi już nasze wątpliwości. Czy producenci, zatrudniając ją do "Siedmiu życzeń", strzelili sobie w kolano?