Fandom "Wiedźmina" ma się doskonale i najwyraźniej potrafi Netfliksowi wybaczyć wiele. Świadczą o tym tłumy na łódzkim Wiedźmin Fest. A powodów do przybycia było wiele: Henry Cavill we własnej osobie, Andrzej Sapkowski i takie atrakcje, że, jak to mówią, mózg eksploduje.