Tego można się było spodziewać! Śmierć bohaterki "M jak miłość" wstrząsnęła polskimi telewidzami oraz poruszyła Internet, w którym można znaleźć dziesiątki kawałów na temat jej dramatycznego odejścia w otoczeniu kartonów. Teksty typu, "Hanka? Co? Pudło!" powoli wchodzą do kanonów polskich dowcipów i wszystko wskazuje na to, że nieprędko zapomnimy o "kartonowym" odejściu Hanki Mostowiak. Okazało się, że także Bilguuna Ariunbaatara poruszył dramat widzów "M jak miłość". W ostatnim odcinku "HDw3D", pomocnik Szymona Majewskiego odśpiewał tradycyjną mongolską pieśń pożegnalną. Polały się łzy. Całe studio śmiało się z zawodzącego Billa. Musicie to zobaczyć!