Przeboje z cenzurą
Widzowie go uwielbiali, ale cenzura już niekoniecznie. Jędryka wspominał, na jakie problemy natrafił chociażby przy kręceniu „Do przerwy 0:1”.
- Na kolaudacji zarzucono mi, że pokazałem bawiących się chłopców na... Trybunie Honorowej* – cytuje jego słowa "Życie na gorąco". *- Bo jak to wygląda, że siadają tam partyjni notable, a gówniarze nic sobie z tego nie robią? Pojawiły się też pretensje, że w roli czarnego charakteru obsadziłem Romana Wilhelmiego. To wszak bohaterski czołgista z „Czterech pancernych i psa”.
I tłumaczył, że aktor sam nalegał, aby zagrać tę negatywną postać, bo nie chciał zostać do końca życia zaszufladkowany.