Pierwsze wrażenie
Choć na weselu Kinga nie kryła podekscytowania świeżo poznanym i poślubionym małżonkiem, pan młody był zgoła innego zdania. Powiedzieć, że podczas imprezy uciekał od żony, to jak nic nie powiedzieć. Później było już tylko gorzej.
- Szczerze mówiąc, myślę, że bym się nie odkręcił za nią na ulicy, gdyby mnie minęła - powiedział potem Marcin do kamery, po czym zaraz dodał - Ale to o niczym nie świadczy.