Śmierć dawnego ukochanego
Aktor miał także złamane serce, ponieważ kobieta, z którą Jacek uciekł, zostawiając Darię, porzuciła go. To najprawdopodobniej doprowadziło w pośredni sposób do tragedii. Depresja nie pozwalała mu normalnie funkcjonować i poddał się.
List, który otrzymała Dusia, był przepełniony emocjami. Aktorka nie zdążyła od razu mu odpisać, ponieważ przygotowywała się do premiery. Gdy w końcu chciała się za to zabrać, okazało się, że Jacek targnął się na swoje życie.
Kilka lat później w rozmowie z "Echem Dnia" aktorka zwierzyła się, że nie była gotowa na tę śmierć:
- To było wołanie o pomoc. Nie zdążyłam mu odpisać. Wciąż nie mam odwagi myśleć, co by było, gdybym odpowiedziała na ten list. Wciąż myślę, że może mogłam go uratować...